Anno Domini 2018

Z nadzieją w sercach i życzeniami, żeby po prostu było dobrze między nami, wchodzimy w styczniowe, ciepłe poranki, zaskoczeni łaskawością temperatury za oknami wobec nietanich systemów grzewczych... Zatem cieszymy się, że nie jest zbyt zimno! Te okoliczności przekładamy na inne dziedziny życia, również przestrzenie życia duchowego, ufając, że i w nich będzie ciepło, dobrze i bezpiecznie.

Na czym zasadza się nasza nadzieja?

Światło jest między nami! Rozbiło swój jasny namiot w ciemnościach zwątpienia i lęku. Nie bój się! Jeśli delikatność pogody podnosi nas na duchu, o ileż bardziej zatroskanie Matki Najświętszej o wszystkie Jej dzieci, czyli o nas!

Z takimi myślami wchodzimy w nowy rok, wznosząc głowy ku słońcu, i naśladując jego odwagę wychylania się spoza chmur.

Misjonarze! Wstańmy, idźmy z radością do twarzy wciąż zasmuconych i przygniecionych. Bądźmy ich wsparciem w budowaniu nadziei. Mówmy: "Nie jesteś sam, jestem tu z tobą, by towarzyszyć ci w twoich biedach, razem przejdziemy kolejny dzień".

Klaretynem być - to zacna rzecz - jeśli jednak nim nie jesteś (a pamiętaj, że możesz nim zostać), jednakowo warto dobrym słowem, pomocą i uśmiechem uradośnić i unadziejnić kolejne dni stycznia 2018.

Do radości, zapraszamy!