Spowiednik królowej Izabeli II i misjonarz apostolski w Madrycie i Hiszpanii
W roku 1857, po sześciu latach pobytu na Kubie, wręczono Klaretowi pismo, w którym królowa Izabela II wzywała go do Madrytu, wybierając go na swojego spowiednika. Z wewnętrznymi oporami Klaret przyjmuje nową misję. Postawił jednak trzy warunki: będzie mieszkał poza dworem królewskim, nie będzie uczestniczył w życiu politycznym i nie będzie zmuszany do uczestnictwa w oficjalnych przyjęciach. Wszystko po to, aby mógł przeznaczyć czas na działalność apostolską. W tym okresie Klaret wykorzystywał każdą okazję by głosić Słowo Boże. Codziennie poświęcał wiele czasu na modlitwę, żył ubogo, słuchał spowiedzi, pisał książki, odwiedzał więzienia i szpitale. W czasie podróży wraz z królową po całej Hiszpanii wykorzystywał każdą okazję, aby prowadzić działalność apostolską.
Królowa wyznaczyła Klaretowi także odpowiedzialność za kościół i szpital w Montserrat oraz za odrestaurowanie Escorialu. Odnowie materialnej towarzyszyła odnowa duchowa. Dzięki staraniom Klareta udało się utworzyć dynamiczny ośrodek akademicki, gdzie studiowano nauki humanistyczne, języki klasyczne i współczesne, nauki przyrodnicze, archeologię i muzykologię.
Obok wielkich działań Klaret był prawdziwym mistykiem. Darem specjalnym, jaki otrzymał, była łaska zachowania darów sakramentalnych w swoim ciele, która trwała dziewięć lat. W swojej Autobiografii tak pisze o tym wydarzeniu: „Dnia 26 sierpnia 1861 roku, trwając na modlitwie w kościele Świętego Różańca w Granja, o godzinie siódmej po południu, Pan udzielił mi wielkiej łaski zachowania darów sakramentalnych w ciele”. Ta obecność Jezusa w nim musiała być tak intensywna, że pozwalała mu być głęboko skupionym nawet wśród głośnego tłumu.