Powołania

4(162)2023 Od Redakcji

    

       

„Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie...” (1P 2,17).

       Dawno temu człowiek miał poczucie dystansu do sacrum. Nawet nie wiedząc czym jest transcendencja, zdawał sobie sprawę z przepaści między jego ludzką kondycją a majestatem Boga. Franciszek z Asyżu, swoją umiejętnością kontemplowania obecności Boga w pięknie przyrody ożywionej, przeniósł nas do świata wrażliwości religijnej znacznie różnego od tego, w którym dostrzegano istnienie wszechmocnego Stwórcy głównie w nieokiełznanej potędze żywiołów natury. Za sprawą Franciszka i kolejnych świętych, Teresy z Lisieux i Faustyny Kowalskiej, przeszliśmy radykalną przemianę w postrzeganiu naszych relacji z Bogiem opartych na dziecięctwie duchowym. Dopóki nie zaczęliśmy ich prywatyzować, nasza religijność zyskiwała na autentyczności, skuteczniej przeciwstawiała się zawsze groźnym pokusom mechanicznego i magicznego jej traktowania. Umacnianie indywidualnej relacji do Boga, jeśli odbywa się kosztem wspólnotowej, sprzyja rozluźnieniu religijnej więzi braterstwa we wspólnocie wiernych i sekularyzacji. Wtedy na peryferiach Kościoła lub już poza nim, niektórzy szukają bezpośredniego „braterstwem” z Osobami Boskimi. Dziecięctwo duchowe zaczyna się przeradzać w braterstwo ludzko-boskie, w dewaluujące sacrum kumplowanie się z Bogiem, w odrzucenie transcendencji stojącej u podstaw każdej religii. Kontestowane jest nauczanie, liturgia i tradycyjne praktyki religijne. Nawet Biblia staje się ofiarą poprawności politycznej1.

       W łacińskim przekładzie Księgi Syracha, która w całym Piśmie świętym zawiera najwięcej myśli o bojaźni Bożej2, znajduje się nieobecny w hebrajskich kodeksach wiersz: „Ja matka pięknej miłości i bogobojności, i uznania, i nadziei świętej” (Ecc 24,24)3. Choć jest to jedyny przypadek, kiedy dilectio i timor zostały wymienione bezpośrednio obok siebie jako współistniejące przymioty mądrości, to przecież nie brak w Biblii innych miejsc świadczących o tym, że nie są to wykluczające się nawzajem pojęcia (Pwt 6,2.5.13; 10,12-13.20; Syr 7,30-31; 34,13-16). Oznajmiając, że „w miłości nie ma lęku”, Jan Apostoł pisał o miłości doskonałej (perfecta caritas), krytykował niedoskonałość miłości tych, którzy nie mają Boskiej nadziei i dlatego lękają się dnia sądu (1J 4,17-18); nie stwierdzał braku miłości, lecz wytykał jej niedoskonałość.

       Konsekwencją osobliwego przekonania, że „bogobojność” i „bojaźń Boga” nie mogą być tym, co wyrażenia te dosłownie oznaczają, że strachu, lęku, bojaźni i podobnych im doznań nie da się pogodzić z miłością do Boga, jest kreatywność w poszukiwaniu takich definicji timor Dei, w których nie będzie nic o lęku, aby nie odstraszały tych, którzy mają coś na sumieniu. Tym, którzy wydoskonalili się w miłości, jak siostrze Faustynie, koegzystencja miłości i bojaźni w niczym nie przeszkadzała4. To Mahatma Gandhi uważał, że strach i miłość są pojęciami sprzecznymi5, że wolność od strachu jest pierwszym warunkiem duchowości6 i że tam, gdzie jest strach, nie ma religii7.

       Nigdy nie pojmiemy niezgłębionej miłości Boga. Pięknie ujął to ojciec Badeni w krótkim rozważaniu o Eucharystii: „Każdy, kto przyjdzie, otrzyma. Nawet pijaczyna, nie wiedząc, że jest pijany, nawet ktoś w stanie grzechu śmiertelnego. Pan Bóg ryzykuje wszystko, nawet satanistyczne zbezczeszczenie, żeby tylko być z człowiekiem, żeby go nakarmić sobą”8. Jeszcze więcej zaryzykował Bóg w tajemnicy Wcielenia, gdy stając się człowiekiem, poddał krytyce uczonych filozofów swój Boski Majestat, bo przerastało to wszystkie ludzkie wyobrażenia nieograniczonego Boga, który nie mógł nie być transcendentny w stosunku do stworzenia. Nie oznacza to, że możemy przystępować do Komunii niegodnie lub kumplować się z Bogiem. Szacunek, respekt i cześć należna jego Majestatowi powinny iść w parze z lękiem u wszystkich, którzy nie osiągnęli jeszcze miłości doskonałej. Czyż nie brak bojaźni Bożej jest przyczyną niegodnych zachować przed Najświętszym Sakramentem (kucania zamiast przyklękania, szybkich „telemarków”), chaotycznych gestów przypominających odganianie much zamiast przeżegnania deklarującego wiarę w Trójcę Świętą, spóźniania się na nabożeństwa, hałasowania w kościele i innych przejawów braku szacunku do miejsc i znaków świętych? Słowa Ojca Pio: „Nie lękajcie się tak bardzo popadnięcia w zło, czyli znieważenia Boga; niech wam wystarczy świadomość, że w całym biegu waszego życia nigdy nie obraziliście Pana, który, owszem, coraz to bardziej jest uwielbiany”9, adresowane są zdecydowanie tylko do tych, którzy nigdy nie obrazili Boga.

       Oddajemy Czytelnikom numer Życia Konsekrowanego ukazujący tytułowe zagadnienie z różnych perspektyw. Ponieważ istotna w omawianym temacie Księga Syracha nie wchodzi do ewangelickiego kanonu ksiąg natchnionych, poprosiliśmy luterańską biblistykę o przedstawienie nam tego zagadnienia z perspektywy ich wyznania. Czytelników namawiamy gorąco do uzupełnienia lektury przygotowanych artykułów obejrzeniem (wysłuchaniem) trzech filmów z naukami o bojaźni Bożej: biskupa Grzegorza Rysia , opata Szymona Hiżyckiego OSB oraz ojca Tomasza Nowaka OP . Każde wystąpienie adresowane jest do innego audytorium i każde zaskakuje prezentowanymi przemyśleniami.

       Informujemy, że warunki i cena prenumeraty na rok 2024 dokonanej do końca tego roku są takie same jak na rok 2023. Zastrzegamy sobie możliwość podniesienia ceny dla wpłat dokonywanych po 1 stycznia 2024.

 

Przypisy:

1 Waldemar Chrostowski w wywiadzie z 29 listopada 2021 dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.

2 Czwarta część całej Wulgaty.         

3 „Ego mater pulchrae dilectionis et timoris et agnitionis et sanctae spei”. Tłumaczenie Jakuba Wujka.

4 Dzienniczek, 566, 582, 732, 1557.

5 „Fear and love are contradictory terms”, Young India, 01.10.1931, s. 287.

6 „Fearlessness is the first requisite of spirituality”, Tamże, 13.10.1921, s. 323.

7 „Where there is fear there is no religion”, Tamże, 02.09.1926, s. 308.

8 Joachim Badeni, Mistyk w kąpieli, Kraków 2016, s. 27.

9 Liturgia Godzin. Dodatkowe teksty o świętych tom I-IV, Pallotinum 2012, s. 241.

 

©2024 Misjonarze Klaretyni Prowincja Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone
Zadaj pytanie on-line