5(109)2014 Od Redakcji
Podejmując drogę życia radami ewangelicznymi trzeba nieustannie stawiać sobie pytanie: Kogo szukamy? Pytanie to dotyczy głębi naszego serca. Szukanie Boga, to szukanie i odkrywanie Jego woli. Stąd też w życiu konsekrowanym nie może nigdy zabraknąć czasu na codzienne słuchanie Słowa Bożego (zob. VC 94). Ono wskazuje właściwe horyzonty naszego powołania i czyni nas otwartymi na działanie Ducha Świętego. Niezwykle cennym w tym względzie staje się lectio divina (zob. VD 86).
Każda osoba konsekrowana wie, że utrata Jezusa, albo pozostawienie Go „na boku” powoduje, że możemy stać się praktykującymi, ale niewierzącym. By głosić Jezusa innym trzeba pozwolić, by On mówił do nas i przez nas. By ewangelizować Słowem Bożym, trzeba pozwolić na to, by Słowo nas ewangelizowało. Stąd też winniśmy każdego dnia na nowo rodzić się z wody i Ducha Świętego. Potrzeba nam, konsekrowanym XXI wieku nowej ewangelizacji wnętrza. Dokonuje się ona przede wszystkim poprzez nieustaną potrzebę nawrócenia. Inaczej mówiąc, jest to proces dorastania i dojrzewania do myślenia, patrzenia i działania samego Jezusa Chrystusa. Nie chodzi tu o stosowanie nowych środków i metod kształtowania naszej duchowości, ale wykorzystanie tego, co jest w powiązaniu z nową gorliwością, która przejawia się w autentyzmie ewangelicznym. Jako priorytety w życiu duchowym należy wskazać:
- kontemplację Oblicza Chrystusa (adoracja i modlitwa),
- otwarcie się na Jego Słowo,
- przyjęcie łaski sakramentów (Eucharystii i Pokuty),
- podjęcie nieustannego wysiłku pracy nad sobą związanego ze stosowaniem zdrowych zasad ascezy chrześcijańskiej (zob. PI 36).
Tych rzeczywistości nie może nigdy zabraknąć w życiu osoby konsekrowanej. Po raz kolejny warto sobie uświadomić, że życie duchowe musi zająć swoje uprzywilejowane miejsce w programie osobistej i wspólnotowej formacji każdej osoby powołanej. Każda odnowa życia konsekrowanego, a z nią związany entuzjazm bierze swój początek w Jezusie Chrystusie. Jeśli mamy odnawiać swoją tożsamość, to jedynie w świetle Jego słowa, które nieustannie do nas kieruje (zob. VD 83).
W ten sposób dochodzimy do stwierdzenia, że droga powołania do życia radami ewangelicznymi ma zawsze swój początek w Bogu: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał” (J 15,16).
Budując duchowy wymiar tożsamości zakonnej nie wolno zapomnieć o kształtowaniu w sobie i naszych wspólnotach duchowości Maryjnej. Maryja uczy każdą osobę konsekrowaną tego, jak zachowywać i rozważać w swoim sercu słowo usłyszane od Boga. Ona jest dla nas wzorem konsekracji – całkowitego poświęcenia i oddania się na służbę Bogu.